Polskie marki zegarkowe, czyli oznaczenie „Made in Poland” w świetle przepisów
Jeszcze kilkanaście lat temu określenia "zegarek polski" czy "zegarek polskiej marki" były dla nas pewną abstrakcją i to z prostej przyczyny — rodzime marki zegarkowe po prostu nie istniały. Teraz, chociaż na rynku z powodzeniem funkcjonuje już kilka polskich marek zegarków, nadal wielu z nas ma wątpliwości czy na pewno niektóre z nich można oznaczyć etykietą "Made in Poland".
O czym przeczytasz w artykule?
- Jak ważna dla klienta jest informacja o kraju pochodzenia zegarka?
- Zegarki "Made in Poland" a zagraniczne komponenty
- "Swiss Made" - jak to robią Szwajcarzy?
- Co to znaczy, że produkt jest "Made in Poland"?
- Kto może umieścić oznaczenie "Made in Poland" na zegarku?
- Zegarek "Made in Poland" a wprowadzanie klientów w błąd
- Zegarki "Made in Poland" - podsumowanie
W ostatniej dekadzie na rodzimym rynku pojawiło się kilku producentów zegarków, którzy sukcesywnie i wytrwale torują sobie drogę do świadomości polskiego konsumenta. Nazwy marek Polpora, Balticus, Błonie, G.Gerlach, Xicorr, Vratislavia Conceptum czy Neat, oferująca zegarki w drewnianych kopertach, wybrzmiewają coraz częściej na scenie zegarkowej.
Polskie marki zegarków zdają sobie sprawę, że wkroczyły na rynek wysoce konkurencyjny, gdzie muszą rywalizować nie tylko między sobą, ale przede wszystkim z renomowanymi zagranicznymi producentami — nie tylko ze Szwajcarii. Zagraniczna konkurencja ma wszystkie atuty — lata tradycji, renomę, technologię, szeroko rozumiane know-how a ci najwięksi dodatkowo olbrzymie budżety marketingowe.
Co mają polskie marki? Ciekawe pomysły, autorskie projekty i jeden istotny wyróżnik - oznaczenie "Made in Poland" na tarczy czy dekielku zegarka. Informacja, że zegarek został wyprodukowany w Polsce.
Jak ważna dla klienta jest informacja o kraju pochodzenia zegarka?
W mojej ocenie? Niezwykle ważna. Szczególnie że kraj produkcji ma znaczenie nie tylko z uwagi na kwestie podatkowo-celne, ale pełni rolę swoistego wyróżnika, a nawet znaku jakości, który wpływa na decyzje zakupowe konsumentów. Nie bez powodu chętniej kupujemy ubrania z metką "Made in Italy", elektronikę "Made in Japan", zegarki z dopiskiem "Swiss Made". Wybieramy je, bo kojarzą nam się z wysoką jakością i prestiżem. Przeprowadzono nawet badania dotyczące marek krajowych, w których wzięło udział ponad 40 000 respondentów z całego świata. Na ich podstawie stworzono indeks marek krajowych tzw. Made in Country Indeks, który pokazuje, jakie marki krajowe są najlepiej postrzegane przez klientów. Na pierwszych miejscach znalazły się kolejno Made in Germany, Made Switzerland i Made in UE1.
A Made in Poland? Polska w skali globalnej nie jest marką rozpoznawalną, ale dla przeciętnego mieszkańca kraju nad Wisłą chyba nie ma to znaczenia. Przy decyzjach zakupowych polskiego klienta przekonuje coś innego. Tutaj wkracza już lokalny patriotyzm i poczucie narodowej dumy. Przeświadczenie, że to, co jest wyprodukowane u nas, jest lepsze od produktów wytwarzanych masowo w Azji. Z tego względu zegarek z oznaczeniem "Made in Poland" budzi cieplejsze uczucia, szczególnie gdy widnieje ono na tarczy lub deklu zegarka.
I niby z polskimi markami zegarków jest wszystko w porządku, ale nie do końca. Bo każdy podskórnie wie, że w tych naszych polskich zegarkach nie wszystko (a czasami większość) jest polskie, a wkład rodzimego producenta często ogranicza się do wykonania projektu, zlecenia go na zewnątrz, a później — montażu zegarka nad Wisłą.
Czy to nie jest wprowadzenie w błąd konsumenta? Czy w takim kontekście umieszczanie na tarczy czy deklu napisu "Made in Poland" jest uczciwe?
I tak i nie. Sprawa jest bardziej złożona. Z jednej strony mamy wewnętrzne przeświadczenie, że skoro zegarek jest polski to powinien być w 100% wyprodukowany w Polsce. Z drugiej - żadne przepisy nie regulują precyzyjnie (!) tego, ile ma być tej "polskości" w zegarku, aby z czystym sumieniem można było nazwać go "Made in Poland". Formalnie producent zegarka nie robi nic niewłaściwego (o czym napiszę w dalszej części artykułu).
Do tego dochodzi jeszcze inna kwestia, o której często zapominamy, skupiając się jedynie na własnym podwórku. Niezwykle rzadko zdarza się, że zegarek jest w całości wytworzony z elementów wyprodukowanych w danym kraju. Tak naprawdę znacząca część zegarkowego świata w większym lub mniejszym stopniu jednak bazuje na komponentach wytwarzanych za granicą.
Zegarki "Made in Poland" a zagraniczne komponenty
Obecnie większość marek zegarkowych decyduje się na produkcję części do zegarków poza krajem, głównie w Chinach i Hongkongu. Dotyczy to kopert, tarcz, bransolet i mniejszych elementów (jak np. koronka). Ta zasada dotyczy również polskich marek zegarkowych, które produkcję komponentów zlecają zagranicznym kontrahentom. Trudno się temu dziwić – zakup własnego parku maszynowego oraz opracowanie autorskich technologii wymaga czasu i zaawansowanych badań, a na to większość polskich marek na tym etapie rozwoju nie może sobie pozwolić.
Z usług podwykonawców chińskich korzystają nie tylko polskie firmy, ale również reszta świata zegarkowego. I nie jest to nic wstydliwego. Chińczycy po prostu robią to szybko, taniej, a przede wszystkim mają długoletnie doświadczenie w produkcji części do zegarków, nauczeni wysokich standardów jakości, które narzucone są przez duże marki.
W tym kontekście Polska nie jest outsiderem. Rodzimi producenci po prostu robią to, co robi większość zegarmistrzowskiego świata — nawet szwajcarskie marki. Z tym, że Szwajcarzy mają pod tym względem pewne ograniczenia. W odróżnieniu od Polaków mają sprawę ochrony marki krajowej (Swiss Made) uregulowaną od lat.
"Swiss Made" - jak to robią Szwajcarzy?
W branży zegarkowej tylko jeden kraj ma bardzo szczegółowe i precyzyjne przepisy mówiące o tym, jaki zegarek może, a jaki nie może nosić zaszczytną etykietę "wyprodukowanego w kraju rodzimym". Mowa oczywiście o Szwajcarii, gdzie oznaczenie "Swiss Made" na zegarku ewoluowało w swoisty znak jakości.
Szwajcarzy jako pierwsi i jak na razie jedyni zdecydowali się na to, żeby nadawanie oznaczenia "Swiss Made" poprzedzone zostało spełnieniem szeregu wymogów. Po raz pierwszy rozporządzenie podejmujące te kwestie wydane zostało już w 1971 roku. Niezbędna nowelizacja tego aktu nastąpiła stosunkowo niedawno, w 2019 roku. W tym dokumencie, w rozporządzeniu regulującym nadawanie oznaczenia "szwajcarskie" dla zegarków, „Ordonnance du 23 décembre 1971 réglant l’utilisation du nom »Suisse« pour les montres” (Rozporządzenie z dnia 23 grudnia 1971 r. regulujące używanie nazwy „szwajcarski” dla zegarków), mamy bardzo prosto, czarno na białym wyjaśnione, jakie zasady powinny być przestrzegane przy produkcji danego zegarka. "Swiss Made" na zegarku informuje nas, że...
-
Mechaniczna konstrukcja i prototypowanie całego zegarka (dla zegarków wyłącznie mechanicznych), a dodatkowo projektowanie obwodów drukowanych, wyświetlacza i oprogramowania (dla zegarków, które nie są wyłącznie mechaniczne) zostały przeprowadzone w Szwajcarii.
-
Mechanizm jest szwajcarski.
-
Mechanizm został zamontowany w Szwajcarii.
-
Końcowa inspekcja zegarka jest przeprowadzana przez producenta w Szwajcarii.
-
I na koniec to, co najistotniejsze: co najmniej 60% kosztów produkcji musi być wygenerowanych w Szwajcarii.
To najważniejsze, ale nie jedyne wymogi, które znajdują się w tym dokumencie. Szwajcarzy mają również osobne zapisy dla poszczególnych składowych zegarka naręcznego, takich jak mechanizm czy koperta.
Co więcej, w rozporządzeniu znajdują się również wytyczne dotyczące formy, sposobu, miejsca informowania, lokalizacji oznaczenie "Swiss Made", a także terminów, jakie mogą być używane alternatywnie 2.
W dokumencie nic nie pozostawiono przypadkowi i wszystko jest doskonale doprecyzowane. Szwajcarzy restrykcyjnie przestrzegają tych reguł, a na straży ochrony szwajcarskiej marki stoi Szwajcarska Federacja Zegarków (Federation de L'Industrie horlogère Suisse FH).
Zasady dotyczące oznaczenia produktów markami krajowymi "made in country" wdrożyło już wiele państw. Nie dotyczą one stricte zegarków, ale rozszerzone są na większość towarów nieżywnościowych. Rozwiązane jest to na wiele sposobów. Najbardziej restrykcyjna pod tym względem jest wprowadzona w 2009 roku ustawa włoska, która zakłada, że „jedynie produkty w całości wyprodukowane we Włoszech (planowanie, produkcja i pakowanie) mogą nosić etykiety Made in Italy”. W USA z kolei określenie "Made in USA" regulują między innymi wytyczne Federalnej Komisji Handlu (FTC). Zgodnie z nimi produkt może być reklamowany jako „wyprodukowany w USA”, jeśli „całość lub praktycznie całość” pracy i materiałów wykorzystanych w produkcie pochodzi z tego kraju.
A jak to wygląda w Polsce? Cóż. Nasz kraj pod względem ochrony marki krajowej wypada bardzo blado. Dlaczego?
Co to znaczy, że produkt jest "Made in Poland"?
Zacznijmy od tego, że obecnie (na koniec 2023 roku) nie istnieje żaden dokument, który by mówił, jakie produkty (inne niż żywnościowe) i na jakich zasadach możemy określać terminem "Made in Poland/wyprodukowano w Polsce".
Innymi słowy, nie ma w Polsce prawa, które definiuje w jednoznaczny sposób, jakie zasady muszą być spełnione, aby tzw. produkt nieżywnościowy mógł być oznaczony jako "Made in Poland". I nie dotyczy to tylko wytycznych na poziomie naszego kraju. Unia Europejska też takich wytycznych na razie nie ma3.
Kilka lat temu członkowie Unii Europejskiej podjęli próbę stworzenia tego typu regulacji. W 2013 roku wydano nawet wniosek z propozycją treści rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa produktów konsumpcyjnych. Niestety, prace nad rozporządzeniem utknęły w martwym punkcie, a w 2020 roku sam wniosek wycofano.
Jak więc możemy określić, czy produkt jest polski? W poszukiwaniu bezpośrednich wytycznych, podobnych do tych we Włoszech czy Szwajcarii, możemy się rozczarować, gdyż takich dokumentów nie znajdziemy. Możliwe jest jednak zdefiniowanie tego kryterium, opierając się na innych dokumentach unijnych.
Kluczowym dokumentem, który dostarcza podstaw do rozróżniania towarów według kraju pochodzenia oraz definiuje produkt krajowy, jest Unijny Kodeks Celny 4.
Wg UKC (Unijny Kodeks Celny): za towar pochodzący z tego kraju lub terytorium uznaje się towar całkowicie uzyskany w danym kraju lub na danym terytorium.
Natomiast towar, którego produkcja angażuje więcej niż jeden kraj, uznaje się za pochodzący z kraju, w którym przeszedł ostatni istotny i ekonomicznie uzasadniony etap przetwarzania lub obróbki, prowadzący do powstania nowego produktu lub będący istotnym etapem produkcji.
Zgodnie z tą definicją, istotne jest ustalenie, gdzie produkt został ostatecznie przetworzony. Nie istnieją określone ograniczenia dotyczące maksymalnej ilości składników zagranicznych, które może zawierać produkt składany w danym kraju, aby mógł być uznany za wyprodukowany w tym kraju. Decydujące znaczenie ma miejsce tzw. końcowego montażu, definiowane jako ostatni ważny i ekonomicznie uzasadniony etap obróbki lub przetwarzania.
Zegarki Made in Poland a pochodzenie komponentów (tabela)
Jak oznaczenie "Made in Poland" i etykiety pokrewne są stosowane przez producentów zegarków. Informacje na temat kraju pochodzenia komponentów, projektów i miejsca montażu na podstawie informacji zawartych na oficjalnych stronach marek i deklaracji producentów.
Marka zegarków/siedziba |
Informacja na tarczy/dekielku |
Projektanci |
Pochodzenie komponentów |
Wykorzystywane mechanizmy |
Kontrola jakości i składanie |
Balticus, Rekowo Górne |
Na tarczy: Made in Poland Na dekielku: brak |
Różni projektanci, m.in. Mateusz Przystał, Piotr Ogrodowicz. |
Japonia, Szwajcaria, (mechanizmy). Brak danych o kraju pochodzenia pozostałych komponentów. |
Szwajcarski ETA VALJOUX 7750, japoński Miyota 9015, Citizen Miyota 9133 |
Składane w salonie zegarmistrzowskim w Polsce (Gdynia - Ogrodowicz i Syn). |
Polpora, Zielona Góra |
Na tarczy: Made in Poland Na dekielku: Made in Poland |
Projektowane w Polsce. |
Polska, Szwajcaria (mechanizmy). Wszystkie cyferblaty do zegarków premium emalierskich wykonywane są w Polsce. Pozostałe cyferblaty oraz wszystkie koperty, paski, bransolety i koronki wykonywane są na terenie Unii Europejskiej (informacja bezpośrednio od producenta) |
ETA 2892-A2, SOPROD 9060/9090, SELLITA SW220-1, ETA 2824-2, Sellita SW200, SW300, ETA 6497 |
Montaż zegarków w Polsce (Zielona Góra). |
Xicorr, Warszawa |
Na tarczy: Wyprodukowano w Polsce / Made in Poland Na dekielku: Made in Poland/ Wyprodukowane w Polsce |
Zaprojektowane w Polsce. |
Japonia, Chiny (mechanizmy). Informacja, że główne komponenty są sprowadzane. Firma stara się, aby coraz więcej elementów było produkowanych w Polsce. |
Seiko (TMI) NE88, NH35, Seagull ST2130 |
Montaż zegarków w Polsce (Warszawa). |
G. Gerlach, Szczecin |
Na tarczy: Made in Poland (na większości modeli) Na dekielku: Made in Poland |
Wymyślone i zaprojektowane w Polsce. |
Japonia, Chiny (mechanizmy), Brak danych o kraju pochodzenia pozostałych komponentów. |
Różne kalibry. m.in. modyfikowany SeaGull ST2533, Seiko NH37, SeaGull ST2526, klasa AAA, Seiko/TMI NH35A, Seiko/TMI NH36 lub Seagull ST1901 |
Na stronie znajduje się informacja, że zegarki "powstają w Polsce i w oparciu o polską myśl techniczną.” |
Vratislavia Conceptum, Wrocław |
Na tarczy: Poland, Designed in Poland lub brak informacji Na dekielku: Designed in Poland |
Polscy konstruktorzy i graficy. |
Japonia (mechanizmy) Informacja, że elementy do zegarkach pochodzą od 8 różnych dostawców. Producent nie ujawnia krajów, w jakich wytwarzane są elementy. |
Japoński SEIKO NH35, Citizen-Miyota 9015 |
Projektowanie, składanie i kontrola jakości w Polsce (Wrocław). |
Błonie, Bydgoszcz |
Na tarczy: Made in Poland/POLSKA Na dekielku: POLSKA, Made in Poland |
Za projekty zegarków odpowiadają młodzi uzdolnieni polscy artyści. |
Japonia, Szwajcaria (mechanizmy) Brak danych o kraju pochodzenia pozostałych komponentów. |
Mechanizm Sellita SW210, STP, Miyota 8315, kwarcowy TMI VH63 |
Brak informacji o montażu. Zegarki przechodzą kontrolę jakości w Polsce. |
Kto może umieścić oznaczenie "Made in Poland" na zegarku?
Zapisy UKC może nie są za bardzo szczegółowe, ale stanowią podstawę rozważań o zegarkach z dopiskiem "Made in Poland". Na ich podstawie zegarkiem “wyprodukowanym w Polsce” możemy określić zarówno:
- zegarek, który został w całości stworzony w Polsce,
- jak i zmontowany w Polsce z komponentów wyprodukowanych za granicą.
Definicję tę warto by było rozbudować o następujące wytyczne:
Produkcja i montaż w Polsce:
W świetle UKC istotne jest, aby znacząca część procesu produkcji, w tym montaż końcowy, odbywała się w Polsce. Oznacza to, że główne komponenty zegarka powinny być składane i końcowo obrabiane w Polsce.
Istotne przetwarzanie:
Proces produkcji w Polsce musi wprowadzać istotne zmiany w produkcie. Nie wystarczy tylko minimalne lub powierzchowne przetwarzanie; musi to być czynność, która znacząco przyczynia się do charakterystyki zegarka.
Zgodność z przepisami krajowymi i unijnymi:
Producent musi przestrzegać obowiązujących przepisów krajowych oraz unijnych dotyczących oznaczania pochodzenia produktów.
Przejrzystość i uczciwość:
Informacje o pochodzeniu muszą być jasne i nie wprowadzać w błąd konsumentów odnośnie do rzeczywistego miejsca produkcji i przetwarzania zegarka.
Co jeszcze w przyszłości należałoby uwzględnić, a nie wynika bezpośrednio z dokumentów unijnych i innych przepisów?
Koszty produkcji:
Część wartości zegarka powinna pochodzić z pracy i materiałów uzyskanych w Polsce. Oznacza to, że znaczący procent kosztów produkcji (materiały, praca) musi pochodzić z Polski.
Pochodzenie komponentów:
Chociaż wszystkie komponenty nie muszą pochodzić z Polski, ważne jest, aby kluczowe elementy, które definiują zegarek, były produkcji polskiej lub przynajmniej przechodziły istotne przetwarzanie w Polsce.
Zegarek "Made in Poland" a wprowadzanie klientów w błąd
Ustaliliśmy już, że wg celnych przepisów unijnych, do uznania zegarka za wyprodukowanego w Polsce (Made in Poland) nie potrzebujemy wykazywać, z jakich komponentów powstał. Wystarczy, że producent udowodni, że ostateczne przetworzenie miało miejsce w kraju. Z tego punktu widzenia działa zgodnie z przepisami. Ale czy to nie jest w pewnym sensie wprowadzenie klientów w błąd?
Przy rozważaniach na ten temat kluczowe są dwie ustawy:
Pierwsza z nich zakazuje m.in. opatrywania towarów fałszywym lub oszukańczym oznaczeniem geograficznym, które bezpośrednio lub pośrednio wskazuje na kraj, region lub miejscowość pochodzenia towaru. Dotyczy to również oznaczeń towarów, bądź ich braku, które mogą wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia produktów, a także reklamy wprowadzającej w błąd (art. 8, 10 i 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k.).
Z drugiej ustawy dowiadujemy się między innymi, że "praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. " Wśród takich zachowań wprowadzających w błąd znajduje się m.in. rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji lub prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd dotyczących m.in. "pochodzenia geograficznego lub handlowego, ilości, jakości, sposobu wykonania, składników, daty produkcji."
Świetle ustawy zabronione jest również zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji potrzebnych konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy, w tym o cechach produktu, jak pochodzenie, jeśli takie działanie lub zaniechanie może wprowadzić przeciętnego konsumenta w błąd.
Zegarki "Made in Poland" - podsumowanie
Podsumowując - precyzyjnych przepisów regulujących te kwestie po prostu nie ma. Kryterium 'ostatecznego przetwarzania' jest spełniane przez większość polskich producentów zegarków, przynajmniej według ich własnych deklaracji. Z tego punktu widzenia, umieszczenie oznaczenia 'Made in Poland' na tarczy zegarka jest w pełni zgodne z prawem. Producent musi jednak pamiętać o tym, żeby oznaczenie to było stosowane z najwyższą starannością, aby nie narazić się na zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd, co do faktycznego pochodzenia produktu. Dobrą praktyką pod tym względem jest stosowanie oznaczenia "Designed in Poland" zamiast "Made in Poland" jak to czyni np. marka Vratislavia Conceptum lub całkowita rezygnacja z tego typu oznaczeń (gdy niewiele mają wspólnego z prawdą).
Przypisy
- Made in Country Index: https://www.statista.com/page/Made-In-Country-Index
- Ordonnance
réglant l’utilisation du nom «Suisse» pour les montres: https://www.fedlex.admin.ch/eli/cc/1971/1908_1915_1915/fr - Uwarunkowania prawne oznakowania towarów na rynku UE oznaczeniem typu „Made in” (cz. 1): https://www.pwe.com.pl/czasopisma/przeglad-ustawodawstwa-gospodarczego/uwarunkowania-prawne-oznakowania-towarow-na-rynku-ue-oznaczeniem-typu-made-in-cz-2,a1411289463
- ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) NR 952/2013 z dnia 9 października 2013 r.ustanawiające unijny kodeks celny: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/HTML/?uri=CELEX:02013R0952-20221212&from=EN
- Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu19930470211
- Ustawa z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=wdu20071711206