Lyles najszybszym na świecie i miał Omegę na nadgarstku. Jaką? Poznaj zegarki sprinterów.
Wczoraj na Igrzyskach w Paryżu poznaliśmy zwycięzcę najbardziej prestiżowej konkurencji w lekkiej atletyce — męskiego biegu na 100 m. Już wiemy, że tytuł najszybszego człowieka na świecie otrzymał Amerykanin. Spostrzegawczy fani zegarków dostrzegli na jego nadgarstku zegarek warty ponad 70 000 złotych.
Finał 100 metrów w sprincie w kategorii mężczyzn to wydarzenie, na które wszyscy czekali, zwłaszcza że walka o najwyższy laur w tym roku była bardzo wyrównana. Oprócz mistrza świata Noaha Lylesa, w blokach startowych stanął też Jamajczyk Kishane Thompson, a także obrońca tytułu sprzed czterech lat, Włoch Lamont Marcell Jacobs. To, kto zdobędzie tytuł najszybszego człowieka, wcale nie było takie pewne.
O tym, jak wyrównana była konkurencja, świadczą wyniki biegu, w którym o zwycięstwie zdecydowały nie setne, ale tysięczne sekundy. 0,005 sekundy – tyle wynosiła różnica między Amerykaninem a Jamajczykiem. Ta mikroskopijna różnica dała jednak upragnione złoto Lylesowi. W ten sposób, po raz pierwszy od ponad 20 lat, po dominacji Jamajczyków, złoty medal w tej konkurencji trafił do Amerykanów.
Tego wieczora Amerykanie cieszyli się podwójnie, bo na podium stanął nie jeden, ale aż dwóch Amerykanów. Oprócz Noaha Lylesa na trzecim miejscu podium, zaraz za Jamajczykiem, stanął Fred Kerley. Tak, to zdecydowanie wieczór, którego wszyscy fani sprintu amerykańscy na pewno długo nie zapomną.
To był również bieg interesujący z punktu widzenia zegarkowego. Uważni fani zegarków od razu dostrzegli, że na nadgarstku przyszłego najszybszego człowieka świata znajdował zegarek. Jaki? Omegi. A konkretnie?
Po co sprinterowi, którego bieg trwa mniej nie więcej niż 10 sekund, potrzebny jest luksusowy zegarek? Z punktu widzenia użyteczności — po nic. Nie będzie przecież włączał stopera w chronografie... Noszenie luksusowych marek zegarkowych nie ma tutaj funkcji praktycznej. Marki luksusowych zegarków już dawno zaczęły postrzegać swoich zawodników, w tym sprinterów, jako swoiste billboardy, na których nadgarstkach umieszczają swoje produkty. I to się sprawdza.
Noah Lyles — lepszego ambasadora Omega nie mogła sobie wymarzyć
W przypadku Noah Lylesa i Omegi jest to mariaż idealny. Wczoraj wieczorem udało się połączyć trzy istotne elementy sukcesu: sportowca i szybkość, zegarek Omegi utożsamiający precyzję i oficjalnego chronometrażystę olimpiady (Omega mierzyła przecież czas podczas wczorajszego sprintu). Na koniec – zwycięstwo i złoto.
Omega jako marka wygrała wczoraj najwięcej. Zegarek Omegi jest na nadgarstku mistrza — najszybszego człowieka świata. Lepszego ambasadora szwajcarska marka nie mogła sobie wymarzyć.
Noah Lyles do teamu Omegi dołączył pod koniec 2023 roku. Już wtedy miał swoje upragnione złote modele i kilka złotych medali mistrzostw świata. Najbardziej upragniony był jednak pierwszy medal olimpijski na olimpiadzie w Tokio. W trakcie Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce w Budapeszcie zdobył nie tylko złoto w biegu na 100 m i ustanowił życiowy rekord wynoszący 9,83, ale również powtórzył ten wyczyn w biegu na 200 m. Tym samym uplasował się na drugim miejscu w rankingu czasów na 200 m zaraz po Usainie Bolcie. Z takim dorobkiem medalowym był idealnym kandydatem do pełnienia funkcji ambasadora.
Jaki zegarek miał na sobie Noah Lyles podczas biegu na 100 metrów w Paryżu?
Noah Lyles, zdobywając tytuł najszybszego człowieka na świecie, miał na nadgarstku imponujący OMEGA Speedmaster Dark Side of the Moon. Ten charakterystyczny ciemny model wyróżnia się ceramiczną kopertą o średnicy 44,25 mm, należącą do kolekcji Speedmaster. Zegarek ten łączy tytan klasy lotniczej 5 z czarną ceramiką, tworząc lekką, ale wytrzymałą konstrukcję. Napędzany przez certyfikowany przez COSC kaliber 3869, mechanizm z ręcznym naciągiem, Speedmaster Dark Side of the Moon gwarantuje legendarną dokładność i niezrównaną precyzję szwajcarskiego zegarmistrzostwa. Dodatkowym smaczkiem jest szkieletowana tarcza ze wskazówką rakiety Saturn V na godzinie 12, co dodaje zegarkowi wyjątkowego charakteru.
Jakie marki wybierają najlepsi sprinterzy?
Ci, którzy startują w finałach 100 m, zwłaszcza na poziomie olimpijskim, nie zadowalają się byle jakimi czasomierzami. Przyjrzyjmy się, jakie marki wybierają najlepsi biegacze na świecie.
Omega
Noah Lyles jako jedyny w tym zestawieniu reprezentuje szwajcarską Omegę, ze wspomnianym wyżej Omega Speedmasterem o lekkiej konstrukcji – idealnym, aby nie przeszkadzać w osiąganiu kosmicznych prędkości.
Tag Heuer
Fred Kerley, który stanął na trzecim miejscu podium mistrzostw biegu na 100 metrów, podczas tego biegu nosił zegarek innej szwajcarskiej marki – Tag Heuera. Zegarkiem tej marki na ręce pojawił się również reprezentant Botswany, Letsile Tebogo, który zakończył bieg na 6 pozycji.
Richard Mille
Simbine Akani, zawodnik Republiki Południowej Afryki, który niestety po raz kolejny skończył na fatalnym czwartym miejscu, od kilku lat jest ambasadorem Richarda Mille. Zegarek tej marki pojawił się na jego nadgarstku podczas półfinałowego biegu. Warto dodać, że to nie jedyny sprinter w rodzinie Richarda Mille.
Zegarki tej marki nosi również Shelly-Ann Fraser-Pryce, najbardziej utytułowana sprinterka. Na jej ręku często gościł RM 07-04 Automatic Sport. Ultralekki, wytrzymały zegarek, arcydzieło technologii i designu, który kosztuje niewiele ponad... 185 tysięcy dolarów.
Zegarki od dawna są symbolem prestiżu i statusu, a dla sprinterów stają się również wyrazem osobistego stylu i osiągnięć. Wybór takich marek jak Omega, Tag Heuer czy Richard Mille nie jest przypadkowy - to nie tylko dowód uznania dla precyzji i jakości, ale także strategiczne partnerstwo, które przynosi korzyści obu stronom. Zawodnicy na najwyższym poziomie nie zadowalają się byle czym, a ich wybory zegarkowe odzwierciedlają dążenie do doskonałości, zarówno na bieżni, jak i poza nią.
Noah Lyles, Fred Kerley, Simbine Akani i Shelly-Ann Fraser-Pryce to tylko niektóre z nazwisk, które łączą swoje sukcesy z luksusowymi zegarkami. Ich historie pokazują, że w świecie sportu liczy się nie tylko szybkość i siła, ale również styl i elegancja.