Zegarki FORTIS w kosmosie. Od orbity okołoziemskiej po wyprawę na Marsa.
Historia mariażu szwajcarskiej marki z kosmosem rozpoczyna się w latach 60. XX wieku. Na początku był to związek nieformalny, który jednak nie skończył się na kilku randkach. Przerodził się za to w owocną i oficjalną współpracę, która trwa nieprzerwanie od lat 90.
Oto historia zegarków, które towarzyszyły człowiekowi w jego dążeniu do gwiazd - od pierwszych prób lotów w kosmos, po plany misji na Marsa. Wkraczamy w świat, gdzie precyzja łączy się z pasją odkrywców.
"All Risks"
W połowie XX wieku FORTIS był zegarkową marką o ugruntowanej renomie, znaną z produkcji znakomitej jakości zegarków lotniczych. Można powiedzieć, że sztukę projektowania zegarków dla pilotów opanowali już do perfekcji. Przyszedł czas na nowe wyzwania. W tamtym czasie umysły wszystkich rozgrzewał jeden temat - lot w kosmos. Czy mogłoby być coś ważniejszego od zaprojektowania zegarka pomagającego astronautom w kosmicznych podróżach?
FORTIS podjął się realizacji tego zadania jako jeden z pierwszych.
W 1961 roku światło dzienne ujrzał FORTIS Spacematic. Model dostępny był w dwóch wersjach kolorystycznych: z czarną i białą tarczą. Oparto go na kopercie o średnicy 35 mm z rozstawem 18 mm. Na pierwszy rzut oka wyglądał niepozornie, bardziej jak zegarek pod garnitur niż akcesorium pomocne w podbijaniu kosmosu.
Zwracały uwagę proste indeksy, klasyczny datownik i charakterystyczny znaczek "AR" znajdujący się na godzinie 9:00.
Ten z pozoru "zwykły" wygląd zegarka był jednak mylący. W rzeczywistości FORTIS Spacematic był czasomierzem o solidnej konstrukcji, który wyposażono w mocną stalową kopertę o wodoodporności na poziomie 250 m oraz antymagnetyczny mechanizm, który korzystał z technologii antywstrząsowej. Charakterystyczne literki "AR", które znajdowały się na godzinie 9:00, były skrótem od angielskiego wyrażenia "All Risks", co informowało, że zegarek był chroniony przed wszelkimi potencjalnymi zagrożeniami.
Elegancki, surowy i minimalistyczny projekt Spacematic wyznaczył kierunek rozwoju marki, której celem stało się zaprojektowanie wytrzymałego zegarka kosmicznego.
Projekt Gemini
W styczniu 1962 roku NASA ogłosiła decyzję o uruchomieniu nowego programu lotów kosmicznych — Gemini. Był to pierwszy program, który miał przygotować podłoże do lotów ludzi na Księżyc. W tym samym roku Rolf Vogt, syn założyciela FORTIS Waltera Vogta, udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie spotkał się z astronautami. Każdy z nich otrzymał od niego egzemplarz wspomnianego zegarka FORTIS Spacematic. Ten klasyczny, elegancki, a jednocześnie wyróżniający się model od razu przypadł astronautom do gustu.
Wiemy na pewno, że zegarki Spacematic były chętnie noszone przez astronautów nie tylko na co dzień, ale również w NASA podczas zajęć treningowych. Czy jednak wyleciały w kosmos? Tego nie wiemy na 100%, chociaż nie należy tego wykluczać. W końcu były to pierwsze zegarki, które nosili astronauci, zanim pojawiła się OMEGA Speedmaster.
FORTIS na fali fascynacji lotami w kosmos i na skraj stratosfery, w jeszcze w 1968 roku wypuścił kolejny model zegarka — pierwszy Stratoliner.
Od kampanii reklamowej papierosów po oficjalny zegarek kosmonautów
Kolejny rozdział kosmicznej historii FORTIS rozpoczyna się na początku lat 90. zaraz po upadku muru berlińskiego. Co ciekawe, wszystko zaczęło się dosyć niewinnie - od reklamy papierosów West.
Niemiecki producent zdecydował się na nietypową kampanię, w której elementem było wystrzelenie przemalowanej rosyjskiej rakiety Proton z kosmodromu Bajkonur. Za wykonanie grafik na rakiecie odpowiedzialny był znany artysta Andor, a rolę oficjalnego chronometrażysty powierzono marce FORTIS. Na pokładzie rakiety, obok grafik autorstwa Andora i rosyjskiego artysty konceptualnego Yuriego Leidermana, znalazł się także nowy model FORTIS Stratoliner.
Jak się później okazało, ta nietypowa akcja reklamowa stała się początkiem wieloletniej współpracy marki FORTIS z agencją kosmiczną ROSKOSMOS. FORTIS idealnie "wstrzelił się" w czas. Nowopowstała rosyjska agencja kosmiczna szukała wówczas dostawców solidnych zegarków dla swoich kosmonautów. ROSKOSMOS potrzebowała zegarka, który nie tylko wyróżniałby się wyjątkową czytelnością, ale także działał w ekstremalnych temperaturach panujących na zewnątrz stacji i był odporny na ewentualne uszkodzenia mechaniczne w przestrzeni kosmicznej.
FORTIS miał nie lada orzech do zgryzienia. Wymagania, jakie postawili przed nim Rosjanie, były kosmiczne zarówno w dosłownym, jak i przenośnym znaczeniu tego słowa. Konstrukcja zegarków musiała przede wszystkim wytrzymać ekstremalne skoki temperatur, które panują na orbicie okołoziemskiej — od 275° do -250° Fahrenheita, na której kosmonauci w skafandrze mogli przebywać nawet kilka godzin. Zegarki musiały być sprawne, czytelne oraz odporne na uderzenia mechaniczne, które kosmonautom, poruszającym się w niekomfortowym skafandrze, przytrafiały się dość często. To nie było łatwe zadanie.
Z uwagi na swój dorobek i ogromne doświadczenie w dziedzinie zegarków lotniczych, FORTIS wydawał się jednym z tych mocniejszych kandydatów. Jednak nie wszystko było przesądzone. Najpierw zegarki musiały przejść szereg testów w Centrum Szkolenia Kosmonautów imienia Jurija Gagarina. Trwające ponad 6 miesięcy testy zakończyły się dla firmy niezwykle pomyślnie i zaowocowały podpisaniem lukratywnego, ekskluzywnego kontraktu z agencją kosmiczną. Pierwszym zegarkiem, który został oficjalnie certyfikowany i użyty w misji kosmicznej, był kultowy już dziś "Cosmonauts Chronograph".
Premierowa prezentacja zegarka miała miejsce w 1994 roku. Wizualnie była to wariacja na temat popularnego modelu Flieger. W pierwotnej wersji zegarek był napędzany mechanizmem Lemania 5100, umieszczonym w kopercie ze stali nierdzewnej o średnicy 38 mm z zakręconą koronką i przyciskami. Zegarek był wodoodporny do 200 m. Na tarczy znajdowały się totalizatory sekundnika, daty oraz czasu 12- i 24-godzinnego.
Zegarki FORTIS oficjalnie wyruszyły w kosmos w 1994 roku razem z misją Sojuz TM-19. Załogę stanowili: Jurij Malenczenko, Talgat Musabajew i Ulf Merbold (misja trwała od 1 lipca do 4 listopada 1994 roku). Chronograf kosmonautów stał się, obok Fliegera, najbardziej rozpoznawalnym modelem szwajcarskiej marki.
Official Cosmonauts Chronograf to zegarek, który prawdopodobnie odbył najwięcej misji i najczęściej przebywał w kosmosie. Został użyty podczas ponad 70 misji w latach 90. oraz na początku XXI wieku, między innymi na stacji kosmicznej MIR oraz później na ISS.
Nowa odsłona
W 2003 roku zegarek został zmodyfikowany tak, aby był bardziej poręczny i łatwiejszy do obsługi w skafandrze oraz w rękawicach kosmonauty. W rezultacie mechanizm Lemania został zastąpiony nowocześniejszym ETA Valjoux 7750. Koperta została powiększona z 38 mm do 42 mm, a zamiast tachometru dodano skalę odliczającą i timer. Dzięki tym zmianom kosmonauci zyskali lepszą czytelność oraz łatwiejszą obsługę zegarka.
Nowy FORTIS B-42 Official Cosmonauts Chronograf wyruszał w kosmiczne misje i przebywał na pokładzie ISS od 2003 aż po 2019 rok. Wtedy zakończyła się długoletnia i owocna współpraca między FORTIS a rosyjską agencją kosmiczną
Nie skończył się jednak mariaż szwajcarskiej marki z kosmosem. FORTIS stanął przed nowymi, równie wymagającymi wyzwaniami.
Testy EVA w trakcie misji EUROMIR 94. FORTIS przeszedł wówczas prób EVA na otwartej przestrzeni, wytrzymując trudne warunki bez wpływu na jego dokładność (źródło: fortis-swiss.com)
Kierunek? Mars
Ambicje marki rosły, FORTIS mierzył dalej. Orbita okołoziemska była zdecydowanie za blisko. Teraz ich myśli biegły ku planecie odległej od nas o prawie 81 milionów kilometrów. Po 25 latach projektowania i współpracy z rosyjską agencją kosmiczną FORTIS postanowił podjąć kolejne wyzwanie: projekt MARS 500.
FORTIS w projekcie MARS 500
Był to eksperyment organizowany przez Europejską Agencję Kosmiczną we współpracy z Rosją i Chinami, mający na celu przeprowadzenie symulacji i przetestowanie przygotowania ludzi do lotu na Marsa.
W próbnym locie (izolacji) wzięło udział 6 ochotników. Symulacja trwała 520 dni. Przeprowadzono ją w moskiewskim instytucie biologiczno-medycznym od 5 czerwca 2010 roku do 5 listopada 2011 roku.
Biorąc pod uwagę, że FORTIS był jednym z nielicznych producentów z doświadczeniem w tworzeniu modeli dla kosmonautów, stał się jedynym zegarkowym partnerem projektu MARS 500. W ten sposób każdy uczestnik eksperymentu miał na nadgarstku zegarek FORTIS. Co więcej, na tę okazję firma przygotowała oficjalny chronograf astronautów w limitowanej edycji "MARS 500", oparty na mechanizmie ETA 7750 i ograniczony do 300 sztuk.
Zegarki FORTIS w misji AMADEE-18 i AMADEE-20
Niejako kontynuacją i zarazem kolejnym etapem przygotowań do lotu na Marsa był projekt AMADEE-18 organizowany przez Austriackie Forum Kosmiczne (ÖWF). W ramach niego przeprowadzono symulacje warunków marsjańskich w regionie Zufar w Omanie, który charakteryzował się krajobrazem bardzo zbliżonym do powierzchni Marsa. W trakcie czterotygodniowej misji przeprowadzono różne testy sprzętu i eksperymenty. Jednym ze sprzętów testowanych była specjalna edycja chronografu kosmonautów FORTIS AMADEE-18.
Podobne symulacje (AMADEE-20), tym razem przy współpracy Austriackiego Forum Kosmicznego z Izraelską Agencją Kosmiczną i D-Mars przeprowadzone zostały w centrum badań analogowych zlokalizowanym w kraterze Ramon na pustyni Negew (4–31 października 2021 r. ). Do udziału w tym przedsięwzięciu również zaproszona została ekipa FORTIS. E.
Z tej okazji zaprojektowano specjalną edycję zegarka Official Cosmonauts Chronograph AMADEE-20 o tytanowej konstrukcji z unikalną funkcją - Mission Control Bezel® (MCB™). Bezel zegarka został tak zaprojektowany, aby pomagać astronautom śledzić opóźnienia w komunikacji między Marsem a Ziemią, które średnio wynoszą 10 minut.
Nowe otwarcie
Do 2021 roku chronografy kosmiczne opierały się na sprawdzonej konstrukcji, która powstała w połowie lat 90., bazującej na mechanizmie ETA Valjoux. Przebywanie w kosmosie oraz podróż na Marsa wymagały jednak zaprojektowania zegarka, który mógłby sprostać znacznie większym wymaganiom i ekstremalnym warunkom środowiskowym. FORTIS rozpoczął prace nad modelem, który miałby nie tylko zastąpić Official Cosmonauts Chronograf, ale również wprowadzić kolejną generację zegarków kosmicznych. Aby ten cel mógł się ziścić, potrzebny był nowy mechanizm. Werk, który sprostałby tym wyśrubowanym wymaganiom.
W tym celu FORTIS podjął współpracę z ESA (European Space Agency) i Szwedzką Narodową Radą Kosmiczną, która wspierała firmę w testowaniu i rozwijaniu nowych rozwiązań, w tym mechanizmu, który miał zadebiutować w 2022 roku.
Już w tym samym roku przeprowadzono pierwsze testy nowego manufakturowego mechanizmu WERK 17, a następnie wysłano w kosmos zegarki z nowej kolekcji Stratoliner - co opisaliśmy w osobnym artykule. Tym działaniom przyświecał jeden cel: zaprojektowanie wytrzymałego i solidnego zegarka, który mógłby przetrwać w trudnych warunkach przestrzeni kosmicznej. Owocem tych prac była premiera w październiku 2023 roku — nowego modelu FORTIS Novonaut.
FORTIS Novonaut to nie tylko godny następca kultowych zegarków, jak B-52, ale także zegarek, który idzie o krok dalej. Jak twierdzą jego twórcy, został stworzony, by dominować w kosmosie. Wraz FORTIS Novonaut przed szwajcarska marką otwiera się kolejny rozdział kosmicznych podróży. Tym razem z konkretnym kierunkiem.
Na Marsa.