Nowy, manufakturowy kaliber od FORTISA. WERK 7 to mocny zawodnik.
Gdy FORTIS decyduje się stworzyć kaliber od zera, we własnych murach, wiadomo, że nie chodzi o kosmetykę, tylko o coś poważnego. W połowie kwietnia świat zobaczył Werk 7 – manufakturowy mechanizm, który ma być nie tylko sercem zegarka, ale dowodem na to, że FORTIS nie idzie na skróty. Co kryje się pod tarczą?
Ścieżka rozwoju, jaką podąża FORTIS Watches AG jest mi bliska już od kilku lat – konkretnie od 2018, czyli momentu, kiedy firmę przejął Jupp Philipp.
To właśnie wtedy solidna marka kojarzona z zegarkami lotniczymi, ale bez pomysłu na swoją przyszłość, chwyciła wiatru w żagle. Za sprawą nowego właściciela przekształciła się w firmę z wizją, z pomysłami i – co najważniejsze – z jasno określoną strategią działania.
Ta strategia krok po kroku kieruje FORTISA w stronę marki manufakturowej – która nie tylko tworzy precyzyjne zegarki, ale również stara się, by jak najwięcej ich elementów powstawało we własnym zakresie – na tyle, na ile to możliwe.
A największym wyzwaniem w tej branży – bez dwóch zdań – jest stworzenie własnego mechanizmu. Fortisowi udało się to już dwa razy.
Na początku był Werk 13, testowany kilka lat temu... w przestworzach! A teraz, w połowie kwietnia, nasze oczy ujrzały kolejny autorski kaliber – Werk 7.
FORTIS WERK 7
FORTIS WERK 7
Co wyróżnia Werk 7?
Przede wszystkim – jak pewnie już zauważyliście – to kaliber manufakturowy. Fortis opracował go od podstaw, całkowicie we własnym zakresie. A to, w dzisiejszych czasach, naprawdę robi wrażenie.
Co go wyróżnia? Trzy rzeczy.
- Po pierwsze: imponująca, 70-godzinna rezerwa chodu.
- Po drugie: regulacja ze zmienną inercją – i to właśnie ona odpowiada za jego niesamowitą precyzję (o tym za chwilę).
- Po trzecie: ekstremalna odporność na wstrząsy. Werk 7 nie boi się żadnych turbulencji.
Mechanizm Fortis WERK 7
Mechanizm Fortis WERK 7
Mechanizm Fortis WERK 7
Regulacja ze zmienną inercją – o co w tym chodzi?
To właśnie ten element sprawia, że Werk 7 wchodzi na wyższy poziom precyzji. Mówimy tu o systemie Variable Inertia Regulation, który wywodzi się z rozwiązań znanych z Patka Philippe’a.
W klasycznym mechanizmie precyzję reguluje się przez zmianę długości włosa balansu. Tutaj jest inaczej – tempo zegarka dostosowuje się przez przesuwanie małych ciężarków umieszczonych na kole balansu. To pozwala utrzymać idealny środek oscylacji, a więc i spójne odmierzanie czasu.
Dlaczego to ważne?
-
Pozwala na ultraprecyzyjną regulację.
-
Unika się wad tradycyjnych regulatorów, takich jak ich kruchość i podatność na zmiany temperatury czy uderzenia.
-
Mechanizm jest stabilniejszy, mniej podatny na zakłócenia i wpływy zewnętrzne.
-
Włos balansu nie ma kontaktu z elementami zewnętrznymi – to duży plus.
-
Dodatkowo: podwójne mocowanie balansu i ponadwymiarowy mostek zapewniają świetną wytrzymałość.
Efekt? Werk 7 zachowuje precyzję nawet w ekstremalnych warunkach. Jest dokładny, trwały i niezawodny – a przecież właśnie o to chodzi w porządnym zegarku mechanicznym.
Ta technologia to nie tylko pokaz inżynieryjnej sprawności FORTISA, ale też dowód na to, że marka konsekwentnie idzie w stronę funkcjonalnej, trwałej i „czystej” zegarmistrzowskiej filozofii – bez zbędnych ozdobników, za to z konkretnym, technicznym skupieniem.
NOVONAUT N-42 Titanium Legacy
Wytrzymałość? Werk 7 to prawdziwy twardziel.
Mechanizm został zaprojektowany z myślą o ekstremalnej odporności na wstrząsy – i nie są to puste słowa. Fortis postawił tutaj na solidność w najczystszej postaci.
Cała konstrukcja została wzmocniona przez podwójne mocowanie balansu oraz ponadwymiarowy mostek balansu (tzw. oversized balance bridge) z dwupunktowym mocowaniem. To rozwiązanie znacząco zwiększa odporność na wstrząsy i poprawia stabilność pracy mechanizmu – nawet w bardzo trudnych warunkach.
Werk 7 to nie tylko mechaniczna precyzja, ale też trwałość i niezawodność na lata. Fortis celowo zbudował ten kaliber tak, by wytrzymał wszystko, co może się zdarzyć zarówno w powietrzu, jak i na ziemi – z myślą o funkcjonalności, nie tylko wyglądzie.
Jakie modele FORTIS są napędzane przez WERK 7?
Jak widzicie, mówimy tu o mechanizmie, który nie tylko mierzy czas, ale też przetrwa próbę czasu. I to dosłownie.
I nie trzeba długo szukać, by zobaczyć go w akcji. Nowy kaliber Werk 7 trafił już do dwóch modeli z dobrze znanej linii Flieger: F-41 Werk 7 Mission Black oraz F-39 Werk 7 Mission Black, oba dostępne na pasku hybrydowym. To właśnie w tych zegarkach Fortis pokazuje pełnię możliwości nowego mechanizmu – w surowym, lotniczym stylu i z bezkompromisowym podejściem do jakości.
