Exaequo REVOLVE wygląda, jakby urwał się z wystawy sztuki współczesnej. I o to chodzi

Po miękkich „roztapiających się” formach znanych z wcześniejszych modeli Exaequo nowa linia Revolve zaskakuje ostrzejszą, zakrzywioną kopertą, która – nieprzypadkowo – przypomina kształt ust. A te, jak wiadomo, w surrealizmie mają szczególne znaczenie.
Surrealizm i usta. Historia o Salvatorze Dali
Koperta w kształcie niesymetrycznych ust to nie tylko dość nieoczekiwany i zaskakujący koncept designerski, ale również nawiązanie do historii surrealizmu. W tle tej historii pojawia się postać Salvadora Dalego — jednego z czołowych przedstawicieli nurtu. Malarz był też wielkim fanem aktorki lat 30. – Mae West. Piękna hollywoodzka aktorka (i symbol seksu tamtej dekady) była natchnieniem dla wielu prac Dalego. Nic więc dziwnego, że pojawia się na wielu jego szkicach i w całych cyklach rysunkowych, w tym w jednym z najważniejszych dzieł, zaprezentowanym podczas Międzynarodowej Wystawy Surrealistów w Londynie w 1936 roku.
To właśnie wtedy Dali przedstawił swoje dzieło zatytułowane „Twarz Mae West, która może być używana jako surrealistyczne mieszkanie”. Jak sama nazwa wskazuje — koncepcja była prosta, a zarazem uderzająco oryginalna. Obraz przedstawiał pozornie zwykłe mieszkanie, które w istocie było twarzą aktorki. Poszczególne elementy wyposażenia tworzyły jej rysy: kominek był nosem, ramy obrazów pełniły funkcję oczu, kotary stawały się włosami, a centralnym punktem była sofa — zaprojektowana w kształcie ust.
I w sumie nic nowego — w końcu w malarstwie Dalíego widzieliśmy już bardziej zaskakujące rzeczy. I być może sam obraz przeszedłby bez większego echa, gdyby nie James Edward. Poeta, ekscentryk, kolekcjoner i wielki fascynat surrealizmu, nadał tej historii dalszy bieg. To właśnie jemu tak spodobała się sofa z obrazu, że postawił wstawić go do swojej posiadłości w Sussex.
I to właśnie tymi sofami zaaranżował poszczególne salony w swojej rezydencji. Tak oto powstały – w skali 1:1 – eleganckie, seksowne sofy, obite czerwonym i różowym aksamitem, specjalnie dobranym i zaprojektowanym do tego celu w odcieniu Shocking Pink.

Twarz Mae West, która może być używana jako surrealistyczne mieszkanie
Myśląc o ustach w kontekście surrealizmu, przed oczami niemal automatycznie pojawia się ta sofa. Nic dziwnego, że właśnie usta trafiły również na kopertę zegarka Exaequo. Trudno powiedzieć, czy projektanci tej kolekcji rzeczywiście inspirowali się historią Jamesa Edwarda i Salvadora Dalego — ale nawet jeśli nie, to przypadkiem udało im się stworzyć znakomity, nieoczywisty twist.
Ci, którzy interesują się sztuką i znają kontekst malarski, bez trudu dostrzegą analogię. Dla pozostałych pozostaje po prostu fascynujący, zmysłowy kształt i zabawa formą, w której marka Exaquo radzi sobie zaskakująco dobrze. Co ciekawe, zegarki nie noszą nazwy Bocca (z włoskiego) czy Boca (z hiszpańskiego), jak mogłoby sugerować skojarzenie z ustami. Zostały nazwane Revolve .

Mae West Lips sofa, Salvador Dalí and Edward James, 1938 – 39, England. Museum no. W.6-2018. (źródło) Victoria and Albert Museum, Londyn)
Dlaczego Revolve?
W odróżnieniu od wcześniejszych projektów marki, które charakteryzowały się płynnymi, niemal „roztapiającymi się” liniami kopert, tutaj mamy do czynienia z formą bardziej zdecydowaną. Krzywizny są wyraźniejsze, pojawiają się ostre kąty, mocniej zaakcentowane zaokrąglenia. To koperta, która ma swoją geometrię, swoją wyrazistość i… swój ruch.
Revolve — czyli „obracać się”, „krążyć”. Dlaczego? Gdy obracamy nadgarstek, koperta zyskuje inny kontekst — przeobraża się w coś, co mocno przypomina surrealistyczne usta. „To efekt nieoczekiwany, a jednocześnie zabawny” – mówią twórcy – „nawiązanie do mechaniki ruchu, ale też do emocjonalnej strony designu”.


Surrealistyczny design
A teraz kilka słów o kolorystyce i designie.
Zegarki z linii Revolve dostępne są w dwóch wariantach koperty. Pierwszy z nich to wersja Silver – modele Revolve Silver White, Revolve Silver Blue oraz Revolve Silver Black – wszystkie osadzone w kopercie z polerowanej stali nierdzewnej 316L. Warianty różnią się kolorem matowej tarczy: białym, niebieskim lub czarnym. W każdym z tych modeli cyfry zostały wykończone srebrnym wypełnieniem typu Black Oil, a wskazówki wyposażono w czarne, luminescencyjne wypełnienie zapewniające doskonałą czytelność w ciemności.
Drugi wariant to modele z kopertą pokrytą złotem w technologii PVD (IP Yellow Gold): Revolve Gold Black, Revolve Gold White oraz Revolve Gold Sunray. W tej wersji tarcze dostępne są w kolorze czarnym, białym oraz złotym z subtelnym efektem promienistego szlifu (sunray finish). Cyfry mają tu złote wypełnienie typu Black Oil, a złote wskazówki wzbogacono czarnym lub kontrastowym, luminescencyjnym akcentem.
Stylistyka tarczy jest spójna z formą koperty – mamy tu cyfry rzymskie celowo powyginane, by idealnie dopasować się do nieregularnego kształtu. Otacza je równie nieregularna podziałka minutowa.
W centrum tarczy umieszczono nazwę linii Revolve, a w jednym z ostrych kątów widnieje nazwa marki. Szczególną uwagę zwracają grube, wyraziste wskazówki godzinowe, zaprojektowane w dwukolorowym stylu – złoto-czarnym lub srebrno-czarnym – w zależności od wariantu kolorystycznego.
Podobny do Cartier Crash?
A jeżeli komuś ten design zegarka mocno przypomina słynny Cartier Crash? No cóż — trudno się nie zgodzić. Analogii nie sposób nie zauważyć, a podobieństwo jest naprawdę wyraźne. Choć oczywiście, poza kształtem koperty, różnic jest znacznie więcej. Niemniej, jednak jeśli ktoś szukałby tańszej alternatywy dla legendarnego Crash — linia Revolve od Exaequo może być jednym z najciekawszych propozycji.



Mechanizm
Wnętrze każdego zegarka skrywa sprawdzony, szwajcarski mechanizm kwarcowy Ronda 762-AJG, zasilany baterią typu Renata 364. Mechanizm ten posiada 4 kamienie łożyskujące i znany jest z wysokiej precyzji oraz niezawodności – nic dziwnego, że korzysta z niego wielu renomowanych producentów.
Wodoszczelność, szkło, dekiel i reszta paramterów
Bez względu na to, którą wersję wybierzemy – srebrną czy złoconą – wszystkie modele z linii Revolve mają identyczne wymiary. Koperta mierzy 51,2 mm długości oraz 33 mm szerokości, co zapewnia nowoczesny, wyrazisty wygląd. Nie mamy tu jednak do czynienia z klasycznym zegarkiem garniturowym – to raczej wyrazisty dodatek lifestyle'owy, którego forma wykracza poza standardową elegancję. Klasa wodoszczelności wynosi 3 ATM (30 metrów), co w zupełności wystarcza w codziennym użytkowaniu.
Tylny dekiel jest mocowany na cztery śruby i – podobnie jak koperta – wykonany ze stali nierdzewnej 316L lub stali pokrytej złotą powłoką IP.
Tarcza chroniona jest szkłem mineralnym o podwyższonej odporności na zarysowania. Koronka, nietypowo umieszczona po lewej stronie, dodaje całości odrobiny przewrotnego charakteru.
Zegarek uzupełnia czarny, silikonowy pasek – wygodny, elastyczny i dobrze dopasowany do nadgarstka – zakończony eleganckim zapięciem motylkowym (deployant clasp) z grawerowanym logo marki, wykonanym ze stali nierdzewnej lub złoconej.



Za ile i kiedy będzie go można kupić?
Czy Revolve się podoba? Na pewno wielu osobom przypadnie do gustu. Całość wygląda intrygująco, przyciąga uwagę i naprawdę efektownie prezentuje się na nadgarstku. To propozycja dla tych, którzy cenią sobie nietuzinkowe dodatki, lubią modę z przymrużeniem oka i szukają czegoś więcej niż klasyczna elegancja w przewidywalnej formie. Revolve to zegarek dla osób, które nie boją się wyróżniać, doceniają projektową odwagę i potrafią dostrzec subtelny dialog między sztuką, designem i użytkowym detalem. A dla tych, którzy od lat marzą o Cartier Crash, ale szukają bardziej dostępnej alternatywy – to wręcz idealny kierunek.
Ceny zegarków z linii Revolve różnią się w zależności od wariantu koperty. Modele z polerowanej stali nierdzewnej (Silver) wycenione są na CHF 650, niezależnie od koloru tarczy (czarna, niebieska, biała). Wersje z kopertą pokrytą złotem PVD (IP Yellow Gold) kosztują CHF 700 – także bez względu na wybraną tarczę (czarna, biała, złota Sunray).
Jedyna zła wiadomość? Na Revolve trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać. Oficjalna premiera i sprzedaż w Polsce zaplanowana jest na koniec lipca 2025 roku.

Czy Revolve się podoba? Na pewno wielu osobom przypadnie do gustu. Całość wygląda intrygująco, przyciąga uwagę i naprawdę efektownie prezentuje się na nadgarstku. To propozycja dla tych, którzy cenią sobie nietuzinkowe dodatki, lubią modę z przymrużeniem oka i szukają czegoś więcej niż klasyczna elegancja w przewidywalnej formie. Revolve to zegarek dla osób, które nie boją się wyróżniać, doceniają projektową odwagę i potrafią dostrzec subtelny dialog między sztuką, designem i użytkowym detalem. A dla tych, którzy od lat marzą o Cartier Crash, ale szukają bardziej dostępnej alternatywy – to wręcz idealny kierunek.